8/02/2012

Skip James - I'm so glad





Dziękuje, że wzięliście mnie do zoo, gdzie mogłem zobaczyć rybę, która szczekała jak pies.

Coś mniej więcej w tym stylu powiedział Skip James, gdy wiosną 1966 zaczynał występ w San Diego. Do zoo wzięło go na prośbę organizatora konertu kilku młodych muzyków z San Diego. Skip prawdopodobnie nigdy wcześniej nie był w zoo. Gdy oglądał czarne kruki natychmiast przyszła mu do głowy jedna z jego piosenek Crow James. Tym razem jednak o I’m so glad. Jeśli nie znasz tej piosenki, nie znasz Skipa Jamesa. To samo, jeśli znasz ją tylko dzięki Deep Purple czy Cream (wersja tego brytyjskiego teamu przyniosła Jamesowi nieoczekiwany dopływ zasłużonej gotówki). Wielu krytyków uważa I’m so glad za jeden z najbardziej świetlanych przykładów Fingerstyle, specyficznej techniki gry na gitarze, która pozwala na swoiste „dwa w jednym” – słuchający ma wrażenie, że gra jednocześnie dwójka gitarzystów. Co ciekawe, wykonując kawałek na żywo, James często pozwalał sobie na chwilę szalonego freestylu off the beat, który często wywoływał wśród publiczności obawy, czy ze starzejącym się muzykiem wszystko w porządku. Deep Purple nie byli więc pierwszymi, którzy I’m so glad przyprawili nieoczekiwanym intrem. 

I’m so tired, and I am tired, I am tired, I’m tired – kawałek I’m so glad to nie tylko jedna z najbardziej znanych piosenek Jamesa, ale mocny dowód na to, że bluesowi artyści inspirowali także gigantów europejskiego rocka. A tak przy okazji - jakiego zwierzaka miał na myśli Skip, macie jakieś pomysły?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz